Plantacje kawy w Meksyku – to trzeba zobaczyć!
Czy wiedzieliście, że Meksyk położony jest w obszarze zwanym „pasem kawy”? To miejsce wprost idealne do uprawy tej rośliny i stąd kraje tam położone są jej największymi światowymi producentami: Brazylia, Kolumbia i Wietnam. Meksyk plasuje się na 11 miejscu listy i uwierzcie mi: tutejsza kawa jest po prostu genialna!
Największe plantacje znajdują się w stanie Chiapas, za nim plasuje się Veracruz, czyli stan w którym mieszkam 🙂 Dzięki temu mogłam spełnić jedno w moich największych marzeń i na własne oczy zobaczyć jak rośnie kawa. Ależ to były emocje! Ale po kolei:
Kawa w Veracruz
Powierzchnia upraw kawy w Veracruz to 139 tys. ha, obsadzonych głównie wysokiej jakości odmianami gatunku Coffea Arabica. 95,5% plantacji kawy to małe przedsiębiorstwa rodzinne, niektórzy plantatorzy uprawiają w swoich fincach także kakao i wanilię, inni pomarańcze czy banany. Cały proces zbioru odbywa się ręcznie i w sezonie tysiące osób może liczyć na dodatkowe zatrudnienie.
Mimo że uprawy z Veracruz nie są tak duże jak te z Chiapas, to właśnie „nasza” kawa uznawana jest jako najlepsza w kraju; zdobywa laury w konkursach krajowych i zagranicznych. Odkąd spróbowałam ziarenek z lokalnych plantacji jestem ich fanką numer jeden!
Jak dotrzeć na plantację kawy by móc ją zwiedzić i nauczyć się czegoś o jej uprawie i procesie palenia ziarenek? W ofercie tutejszych biur podróży i agencji turystycznych znajdziecie wycieczki zwane Ruta de café, w cenie zawarte jest:
-spacer po plantacji z przewodnikiem,
-pokaz procesu oczyszczania, suszenia i wypalania ziaren
-degustacja i porównywanie smaku różnego stopnia wypalania ziaren
-napoje i drobny poczęstunek
-transport (od hotelu i z powrotem lub z innego ustalonego miejsca)
Na miejscu można oczywiście zakupić świeżą kawę w dowolnej ilości.
Czas trwania wycieczki to na ogół od 3 do 6 godzin a ich cena wynosi na ogół około 200-300 zł od osoby.
Rekomendacje:
- wygodne buty i koniecznie długie spodnie ze względu na dużą ilość komarów i innych insektów
- spray na komary i ewentualnie czapeczkę do ochrony przed słońcem, które w obszarach górskich bywa zdradliwe.
Miejsca w stanie Veracruz słynące ze swoich plantacji:
Miasteczka magiczne Coatepec i Xico oraz nieco dalej położona Orizaba, Amatlan de los Reyes gdzie ponoc posadzono pierwszy krzew kawowy, Cordoba – polecam odwiedziny w tamtejszym Muzeum Kawy, San Bartolo słynące z dużego udziału kobiet w kawowym biznesie.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzenia stanu Veracruz i spróbowania lokalnej kawy. Gwarantuję, że nie pożałujecie!
Jeden komentarz
Emma
Cześć 🙂
A są jakieś plantacje kawy czy kakaowca na półwyspie Jukatan ?
Pozdrawiam