-
Alarm sejsmiczny ujawnia rozmiar korupcji w meksykańskich więzieniach
Alarm sejsmiczny w Meksyku – co to jest, jak działa i czy można go wyłączyć Alarm sejsmiczny (w Meksyku: Alerta Sísmica) to system wczesnego ostrzegania przed trzęsieniami ziemi. Używany jest szczególnie w strefach sejsmicznych, np. w mieście Meksyk oraz innych regionach zagrożonych trzęsieniami. System reaguje na wczesne oznaki fal sejsmicznych (pierwsze, mniej szkodliwe fale), by dać mieszkańcom czas na ucieczkę lub przygotowanie się, zanim nadejdą silniejsze, niszczące fale. Alarm zwykle jest puszczany przez głośniki zainstalowane w mieście, przez radio, TV, aplikacje mobilne i głośniki uliczne. Ćwiczenia alarmu sejsmicznego (simulacros) odbywają się regularnie, często 19 września, w rocznicę potężnego trzęsienia ziemi z 1985 roku. To forma edukacji i przypomnienia procedur ewakuacyjnych,…
-
To co najlepsze w Meksyku
Kończy się rok a to najlepszy czas na podsumowania. Nie wiem jak Ty ale ja uwielbiam wszelkiego rodzaju rankingi i dziś pragnę przedstawić Ci te, w których pojawia się Meksyk w kontekście turystyki, kulinariów i najlepszych miejsc do odwiedzenia wg National Geographic Travel. Dyskusja na temat tego, który kraj jest najpiękniejszy na świecie, otwiera debatę, która może trwać kilka dni lub nigdy się nie kończyć. Wydaje się jednak, że brytyjska gazeta Telegraph Travel znalazła rozwiązanie w drodze badania, które naukowo rozwiewa tę wątpliwość. 36 zastosowanych kryteriów podzielono na sekcje, takie jak krajobraz, poszanowanie środowiska, cuda wybrzeża, różnorodność biologiczna i wartość turystyczna, z uwzględnieniem klimatu, ciekawostek geologicznych, atrakcji kulturalnych i innych…
-
Gringo go home czyli dlaczego Meksyk nie lubi Amerykanów
Jeden z artystów graffiti namalował ogromny napis „Gringo, wracaj do domu” w dzielnicy Roma (Miasto Meksyk), jednej z najbardziej popularnych wśród turystów i cyfrowych nomadów, natychmiast wielu innych poszło w jego ślady, wyrażając wrogie nastawienie do Amerykanów, i to nie tylko na murach ale i w mediach społecznościowych i podczas ulicznych manifestacji. Skąd ta nagła fala niechęci w kierunku obywateli USA? Meksykanie nigdy nie darzyli swoich sąsiadów z północy szczególną sympatią, jednak ograniczali się do prześmiewczych, ironicznych komentarzy i dodawania kilku dolarów do rachunku, bo przecież robienie „wroga” w konia to nie grzech. Obecnie jednak zjawisko to przybrało na sile i przerodziło się w jawne okazywanie niechęci zaczynające niebezpiecznie skręcać…







